Zwierzę zwane człowiekiem
I
Sobie postrzelać
wystarczy mieć pieniądze
aby odbyć safari
na zamkniętym terenie
zabić oswojonego
zagrodowego lwa
On w cieniu baobabu
śni migrujące stada
bawołów i gnu
z obszaru delty Okawango
spadającą kiełbasę
z drzew kiełbasianych
i inne rzeczy
o których nie ma
bladego pojęcia
Bo urodził się za drutami
wybiegu po to tylko
by zwabiony przynętą
był celem
atrakcyjny okaz
o ciemnej falującej grzywie
przyjmując na klatę
strzał
Przed śmiercią
wdzięcznie pozując
do zdjęcia profilowego
na Facebooku
Zawiśnie na ścianie
trofeum
wysłane na adres
jako miłe wspomnienie
z magazynu wypchanych
zwierząt
dla klientów mających
niewiele miejsca
II
Składamy się
z indywidualnych historii
niebawem wojna
o ziemie niczyją
zapewni trwałość
demokracji
Ponowna
redystrybucja dóbr
zamiana krwi
w alchemiczne złoto
będzie tanieć
wyrosną nowe fortuny
wybudują Zigguraty
w stolicy świata
na wzór Germanii
Na gruzach
po czteroletniej wojnie
szympansów
z Gombe
a może po czterdziestu
latach na brzegach
obrzeżach
nowego świata
Po wielkim ucisku
powstanie z popiołów
jak feniks
uniwersalna religia
dopasowana
do potrzeb
zniewolonego
człowieka
Pochyli głowę przed księciem
niebieska orchidea
z silikonowymi cyckami
z wysp dziewiczych
historia zatoczy koło
dopełni się
czas linearny
III
Gangbang z blondynką
o przejmującym
wyrazie twarzy
poszukującej dobrych genów
ekscytujących
przygód z Lawrencem
z Arabii
Przedniej zabawy
afroamerykańskimi kutasami
co skończą
emocjonujący dzień
bukkaką na twarzy
znakowaniem terytorium
potrzebą dominacji
pociągiem do dużych pieniędzy
życia o którym
możecie pomarzyć
a potem tylko
z tym właściwym
odchować potomstwo
Trzeba się
nieźle nagimnastykować
aby dopiąć
postawić na swoim
w drodze do celu
samca alfa
o odpowiedniej zawartości
portfela
Którym łatwo
będzie manipulować
w miłości
duża różnica wieku
nie gra roli
w życiu wiele jest pokus
i przyjemności
w jednym z ekskluzywnych
pułapów