Wall Street

O życiu decydują przełomowe momenty,
podstawa, to dobra uczelnia i odpowiedni krawiec.
Nie można przegapić okazji,
bo niedobrze jest skończyć jak bezdomni,
którzy mieszkają na trotuarach i wożą swój cały
dobytek na wózku.

Jest potrzebna znajomość „Sztuki wojny” Sun Tzu,
umiejętność zwodzenia, ale, czy to wystarczy?
By zostać specem od wymuszeń,
stać się cudotwórcą, trzeba zrobić sobie bajpasy
na etyce.

Chciałbym siedzieć po drugiej stronie drutu,
zajadać konfitury
podobno tylko wielcy myśliwi polują na słonie,
jest dużo w dżungli słoni czytających o sobie
w Wall Street Journal.

Informacje, to najcenniejszy towar,
indeksy poszły w górę, na horyzoncie zbliża się
hossa stulecia, trzeba piąć się do góry,
złapać wiatr w żagle, nie dać się wystawić
do wiatru.

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

Index wierszy