Twierdza Otwarta

Zamojskie powietrze czyni mądrym

Dawid Szyfman


Przy furcie wodnej
umiejscowił się Koniec świata
i jego początek
przy południowej kurtynie
po obu stronach poterny

Pewnie generalski adiutant
Lelewel Polak z wyboru
mason i Żyd
pamiętał rozlewiska i bagna
które dawno osuszono
na miejscu lunety
odwiecznego oczekiwania
powstała Rotunda

Działobitnia na kępie
wśród błot zalewy
zapewniając panowanie
niepodzielne nad
przyległymi łąkami
czyniąc życie bezpiecznym

Mury mury mury
niestety nie uchroniły
wielokulturowego miasta
przed hordami
najeźdźców noszących
czarne otoki na czapce
i trupie główki
strzegących bram
„nowej Europy”

Która za wysoką bramą
masywnych bierwion
za kolczastym drutem
na ubitym klepisku
ze słomą ulokowała
wątpiących o pseudonimach
nieustalonych
niemających ochoty jechać
do pracy w Rzeszy

W przeciwieństwie do tych
żyjących tu i teraz
co z pocałowaniem ręki
opuszczają na zawsze
swoją ojczyznę
myląc środek Europy
z jej peryferiami
wyjeżdżają za Cashem










 

 

 

Index wierszy