Studio Francisa Bacona w Dublinie

"miejsca, w których mieszkam [...] są jak autobiografia,
lubię ślady, jakie zostawiam"

Francis Bacon

Paść jak kamień w wodę przejść na prawy brzeg Liffey
w dzień mżysty dotknąć epoki brązu i żelaza
Wypić w pobliskim pubie pintę Guinnessa wypalić blanta
na ulicy robić shoty z klonem Francisca Bacona

Obco patrząc na intensywne barwy
przez szybę wgłębić się w studio nieporządku
w zakamarki pracowni gąbki szmaty zwały pędzli
kilka tysięcy obiektów z atelier

Patrzeć na fotografie szkice zdeformowane twarze
niedokończone obrazy na których grymas zwierząt w rzeźni
mięso ukrzyżowane przedstawione przez ateistę
połamane blejtramy

Drzwi rozbite w ataku szału zaawansowane objawy delirium
kiedy mu śni się że jest torturowany przez obcych

uchodzi pościgowi za rzekę ciemnych wód gdzieś tam gdzie
Lulu na moście kamień i woda własna śmierć

 


 

 

 

 

 

 


 

 

Index wierszy