Pol Pot

W Paryżu ćwiczyliśmy się w dialektycznym
myśleniu, socjologia jest pomocna przy
planowaniu samostanowienia.

Rok zerowy koncepcja początku nowej ery
powrót do źródeł, kraj będzie potentatem
w produkcji ryżu.

Sprawiedliwa redystrybucja dóbr pozwoli
uniknąć klęski głodu, delikatnym dłoniom
nadamy ostatecznych szlifów.

Jest czas sadzenia i zbioru, źdźbła traw
przebierzemy z burżuazyjnych pozostałości
po inteligencji.

Zgodnie z zaleceniem Jakobinów popłynie
rzeka krwi. Religia to opium dla ludu,
spalimy klasztory, zamienimy je na burdele.






 

 

 


 

 

 

Index wierszy