(***) pieśń zaklinacza deszczu

pieśń zaklinacza deszczu mieszkańca jaskini
nie wiem czy twoje ślady sięgają
lunggupo w chińskiej prowincji seczuan

może psychologii głębi i myśli platońskiej
szybując w gotyckiej katedrze
światłem przechodząc przez witraże

widzimy coś więcej niż kolorowe szkło które
określa nam bezbarwne światło i jego wymiar
barwny w tafli

my niedoskonali nazywaliśmy rzecz jedyną
słuszną drogą mając taką samą słuszność jak
ci od odmiennych przyległych kolorów

a ty piszesz listy dla wszystkich plemion
jesteś dla nich jak ktoś ze starych podań
i legend

czarnuchy w więzieniu co czarną mają duszę
i bruzdy na twarzy czczą cię umysłem w sercu
a ich wrogom plączą się nogi w zatraceniu

 



 

 

 


 

 

 

Index wierszy