Panichida

Skończę podobnie jak
Bóg Niżyński święty idiota tańczący
nad otchłanią
sprawiający wrażenie tępego

To taka migawka
znad grobu w którym szatan i bóg
w święto wiosny
stanowią jedno

Bezpowrotnie przeminęła młodość
a wraz z nią odeszło zdrowie
białą kartkę zapisałem
po ostatni akapit

To było wtedy
gdy na ławce moje ciało stygło
w trwałym bezruchu
przyjęło pozycje horyzontalną
jutro je odnajdą

 

 

 

 


 

 

Index wierszy