Oculus

czas się zatrzymał
otworzyłem oczy i spojrzałem
na wodę spokojnie
płynącą opodal

miłego dnia
kasjerka powiedziała
do mnie
bezgłośnie odpowiedziałem
„dziękuję”

a przecież
niekoniecznie jest wesoło
siedzieć cały dzień
przy kasie
w supermarkecie
i być miłą

chodzę z wózkiem
bezmyślnie
dokonałem subskrypcji
jest w tym
jakaś niewyrażalna
pustka

mijam ogródek
restauracyjny i park rozrywki
jak opisać podróż
bezkrwawe safari
biorąc życie za bary
jestem korespondentem
wojennym

oferuję żywego siebie
przebijając się
przez twoją senność
wyświetlanego w głowie
filmu

trzeba wypracować
mechanizm
reakcji neurologicznej
wyłączania czystej
niezmąconej rozkoszy

technika wciąż się rozwija
jest coraz łatwiej
oglądając obrazki z reklamą
podawaną wraz
ze światłem powietrzem
i paszą

 

 



 



 

 

 

 

 












 

 

 

Index wierszy