Nommo

Mam swojego bliźniaka ona jest częścią mnie a ja częścią jej,  
jest prawdziwą kobietą a nie atrapą pozbawioną światła słonecznego,
nie muszę brać witaminy D.

Po drugiej stronie są wyspy Fidżi,
Afryka dotąd nieodkryta, biały samotny masyw Kilimandżaro itd.
coś ponad fluorescencyjną kopułę otaczającą To miasto.

Daleki stwórca bóg najwyższy Amma niematerialny, jest świat
stworzony z olbrzymiego błota z którego wyłonił się lotos o którym
mówił Budda.

Jestem panem stawu ale boje się wody, jestem albinosem,
rodzę życiodajny deszcz a po deszczu kolorową tęcze
gdy schodziłem na Ziemie w arce byłem czerwony jak ogień,
płonąłem z miłości do niej.

 




 

 

Index wierszy