Nikt znikąd

Kojarzy mi się Pan z kotem
którego się zapomina a potem na niego wchodzi
tak mi powiedział

Rozpiszcie na stu dwudziestu malarzy klatkę
po klatce miłość do Vincenta
skoro jego za życia nienawidzili wasi ojcowie

Kupiłem wózek przez internet marki Boster
za Maćka pieniądze
będę sztukę woził na starówkę wiosną do końca

W Allegro na święta nie chcieli jej kupić
za pięć złotych kij z nimi wszystkimi
przecież świąt nie obchodzę zamykam wszystko
chowam się w norce
udaje że mnie nie ma

Może niebawem rozpuszczę się całkowicie
jak cukier w herbacie
zazwyczaj piję ją bez słodzenia niknę
Chodź Nick nie tutaj chcesz patyk? szukaj…
dobrze Nick nie chcesz ciasteczko?

(z filmu) znikaj



 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

Index wierszy