Między słowami
Dla A. Sz.
Pukam do nieba bram to był ostatni przystanek
w ustach mam
smak twojej wydepilowanej cipki
gdyby nie mlecznobiałe światło przy którym zgasnę
w kałuży własnej krwi na 49th Street
trwałoby dłużej to co między nami
trzymam w dłoni New York Post na okładce
jest zdjęcie mężczyzny próbującego wydostać się
z torów metra ale moment później on ginie
to mogłem być ja
będąc w czyśćcu wspominam piękne chwile
gdy robiłem ci minetkę
A może było inaczej
faktem bezsprzecznym jest że straciłem życie
ale przed tym przy tobie się nasyciłem
trzymałem w dłoni New York Times
na okładce było zdjęcie
wycieńczonej z głodu sudańskiej dziewczynki
obok tłusty sęp czekał na jej śmierć
to mogłem być ja bo dla nich lepszy martwy
skoro dzieło może przybrać na wartości
według aksjologii