List do Henia
Drogi Heniu! nauka czytania i pisania jest nieodzowna,
mimo że, to czas niesprzyjający, a ty jako dziecko
jesteś chłonny miejsc, poza tym
„wzorcowym gettem w cieniu Majdanka” stworzonym
przez miłośników rozkwitających ogródków,
złudnej atmosfery bezpieczeństwa przerwanej selekcji,
niemej aprobaty tych zamieszkujących z drugich stron.
Barbarzyńcy będą puszczać z głośników -
marsze wojskowe i walce, by zagłuszyć strzały i krzyki.
Dotrzemy kiedyś do bezpiecznych przystani,
bezpowrotnie minie zły sen, nikt nie będzie miał do nas
pretensji, że istniejemy i powinniśmy usiąść
w getcie ławkowym, iść do kąta, uklęknąć na grochu,
zakneblować sobie język. Heniu po drugiej stronie
Krakowskiego Przedmieścia, jedziesz na rowerze,
od września poszedłbyś do pierwszej klasy,
gdyby nie nadeszła złość, depcząc twoją niewinność.