Ładność

a jakby tak mnie uśpić
podobnie jak usypia się bezpańskie psy i koty
bym nie musiał językiem wymarłym
staro-cerkiewno-słowiańskim
skarżyć się współczesnym zadowolonym z życia

mówiąc że w tym kojcu w zaroślach dogorywam
wyliniały otulony szmatami
wygodniej jest być ewangelicznie głuchym i ślepym
ukierunkowanym wyłącznie na własne potrzeby

gdy pan przyjdzie to je spełni
abyśmy tylko zdrowi byli tuptając co niedziele
na modlitwy w intencji
mijając nieopodal zalegającego w krzakach
jezusa

 

 

 

 


 

 

Index wierszy