HEYAH

przemknęło za oknem babie lato i młodość czyniła pierwsze
koty za płoty grał szwadron kawalerii polskiej ze starej
miłosnej dla orkiestry świątecznej pomocy tuż przed atakiem
mroźnej zimy którą przetrwa ozimina

w domu starców każdy ma swoje pigułki ja biorę dwie na trzy
popijam wodą z sokiem malinowym ale jeszcze jestem młody
i na szczęście nie jestem bezdomny i samotny jak ci
z przytułków

- piękna merry w domu starców cztery zęby osiem palców!
może nabawić się kompleksów johnny jedenaście palców ich
nie miał bo wspaniale grał i za to go kochała cała ameryka

podobnie było z domorosłym konstruktorem wynalazcą
sztucznej vaginy gumowych lalek miłosnych i wibrujących
penisów dla kobiet samotnych o dużym temperamencie

anonse na seks spotkanie przy świecach w pierwszej kwadrze
za kod uzupełniający z karty prepaid ona będzie miła
dla mnie ta namiętna blondynka o filigranowych kształtach

wierzę że musi kiedyś być ten pierwszy raz że będzie inaczej
ale przecież głupich nie sieją sami się rodzą nim ktoś się
zlituje nad nimi i ich rozprawiczy

 



 

 

 


 

 

 

Index wierszy