Getsemani

Po nieudanej misji emisariusza nim
przybyła kohorta która miała go pojmać
z polecenia kasty kapłanów

W ogrodzie Getsemani modlił się
pocił krwią podobnie jak niektórzy
oczekujący na wykonanie kary śmierci

Doznał wizji powtórnego przyjścia
drogocenne szaty i naczynia świątynne
nie są tym co uświęca

Przychodząc po raz drugi odbuduje szałas
trzecią świątynie w której istnienie
wierzą tylko dzieci i pomyleni

Niewiele znaczy śmierć na krzyżu
ofiara w czasie dekapitacji ze strachu
robi w spodnie

Bardziej boli spalenie żywcem w piecu
krematorium Auschwitz kiedy cała rodzina
ginie począwszy od najmłodszych

Ci od kaźni "czerwonej krowy" są równie
niebezpieczni tak jak przystało
na fundamentalistów

Nie dają wiary w to że z uschłej gałęzi
coś jeszcze wyrośnie na krańcu ziemi
tu gdzie wszyscy posnęli

On będzie jak dobry ogrodnik który dba
o ogród Figowe drzewo okopie i obłoży
nawozem by drzewo wydało dobry owoc



 

 

 


 

 

 

Index wierszy