Deskrypcja

Jest pierwszy grudnia wszystko idzie
jak po grudzie Deskrypcja listu
w butelce

Jeźdźcy przynoszący przenikliwy chłód
lecz nie tu bo nastąpiły zmiany
klimatyczne

Następują po sobie rzeczy zapisane
w księdze życia ocknij się
z katastrofy osuwającej ziemi
i nieba z którego spadają samoloty

Elizjum znajduje się na krańcu świata
po drugiej stronie ulicy rosną tam topole
i zakwitają asfodelowe łąki

Nie docierają tu odgłosy samochodów
odległych wojen

Tam Allen Ginsberg śni widzialną
rzeczywistość
białe kwiaty w cienistych
przestrzeniach poznaje swoją nagość

Kobieta używa perfum Elizabeth Arden
która potrafiła dopiąć swoich marzeń
Tu się robi wszystko to co robiło
do tej pory

Jest grudzień koniec świata jeśli nastąpi
będzie dla wielu niezauważalny tylko
jego symptomy

Obrazy na których maluję anioły i diabły
spadające gwiazdy słońce i księżyc
nadchodzącą wiosnę w oddali

Mnie pomazanego olejnymi farbami
niebawem tu nie będzie
nałożę odświętne ubranie i przejdę
na drugą stronę ulicy



 

 

 


 

 

 

Index wierszy