Człowiek lodu
Ten człowiek z epoki brązu który utkwił
w lodowcu, posiadacz pięćdziesięciu siedmiu
tatuaży, ubrany w skóry niedźwiedzia, kozicy
i jelenia, włókno brzozowe, miękkie trawy.
Jest jak tajemnicza lodowa panna,
którą pochowano w wiecznej zmarzlinie
wraz z ostatnią strawą, oraz sześcioma
mustangami z zielonej doliny, one są tu
symbolem westchnień zakochanego Tabalugi.
Jej widoczny tatuaż smoków, równie
intensywnie lśni, jak ornamenty człowieka
lodu, umieszczone w odpowiednich punktach,
o których mędrcy chińscy mogliby powiedzieć
że są akupunkturą, dla chorób na które
cierpiał. Doskwierały mu zmiany zwyrodnieniowe
stawów, i bóle brzucha ''ostatnim posiłkiem,
który spożył było mięso, roślinne korzonki,
owoce i ziarna.''
Przy nim kołczan ze strzałami, miedziany
toporek, nóż z krzemienia i łuk,
w ostatnich dramatycznych chwilach
gdy dwóch powalił strzałami, a z trzecim
walczył wręcz, na noże, nim jego dosięgła
strzała z krzemiennym grotem. Śmierć
nadeszła przed zmrokiem, była pełnia wiosny
szliśmy doliną w góry, robiło się coraz
zimniej, mijały miesiące i tysiąclecia.