Błogoród

Zamieszkałem pośród uprzywilejowanych
którym przynależne jest światło z drugiej strony
rzeki Hudson tak jak Frank Sinatra
Loft z widokiem na central park
to moja pracownia maluję „dobrze urodzonych”
miłośników miniaturowych piesków chihuahua
i drogocennych błyskotek
zbierałem złoto i kawałki diamentów rubinów
czy platyny na chodnikach 47 ulicy
To lepsze niż osamotnienie tych którzy się nie
załapali do istnienia dla eugeniki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

Index wierszy