Bal u Rothschildów

Zaproszenie w lustrze
zapisane wspak
na niebie à la Rene Magritte
upamiętniające
biedaka co
nie doczekał powrotu
w przeciwieństwie do
Salvadora Dali
chciwego na Dolary
ciekawego menu
z wykwintnymi daniami
z nosorożcem
metafizyczną perspektywą
szalonych butów
dania z żółwi
i kołyszących lalek
naczyń z futra
czerwonych ust
i niebieskiego chleba
kobiety z cukru w łóżku
pośród róż pustyni
Iluminacji świetlnej
przywołującej ogień
„Czaszkę i Piszczele”
w Elizjum
Witałem przybyłych
jako gospodarz Baphomet
całą beau monde
crême de la crême
wyselekcjonowanych
Iluminatów
którym było łatwo
w okresie kryzysu
popykać w "monopoly"
aż do następnego
rozdania kart
gdy pogłowie bez względu
na płeć lub wiek
zmniejszy się znacząco
dzięki większemu
od mojej osoby
Antychrystowi Putinowi
pierwszemu
po Bogu

 

 

 

 


 

 

Index wierszy