Bajdurek

Z tych bajdur czasami całkiem ciekawy obrazek
takie zdjęcie w wyblakłej sepii z patyną czasu
Zapusty na folwarcznej były podobne do tych
z browarnej orszak pijanych bachantek czcił
pierwotnego boga Dionizosa

Menady bez krępacji pląsały prząśnice z fabryk
w sadzie gwarnym opodal cymbałów gdzie potomek
Jankiela w sali tanecznej wyszynku wygrywał
ukraińską dumkę na dwa świerszcze i coś jeszcze
Mazury korowodowe polonezy oberki kołomyjki

Skrzypeczki wyczarowywały skoczne frazy a dudy
te po łojcu donośne Wybrzmiewały wielkopolską
kędzierzawą wić Tak samo jata w jotę bo serce
ojca by zapłakało Jakbyś ty orał inaczej
bruzdy spracowanych dłoni i wypita okowita

wyciągnął patyczek na Księżyc wskazując
zapytał mnie Czy to dziś jeszcze słychać?

 


 

 

 

Index wierszy