A jak amnezja

Panie mój
balansowałem nad otchłanią burą śmiercią
zdezelowana maszyneria mózgu
uszkodzony hipokamp i inne części
nie zapisywały żadnego śladu z wczoraj
i jutra było tylko Teraz ten stan
przypominał śmierć niekończącą się gehennę
co zapisałem na papierze po chwili zapomniałem
czy może być coś technicznie gorszego
od ciągłego teraz bez trwałych wspomnień?

 

 

 

 

 

 


 




 

 

 

Index wierszy